Długo nas tu nie było z powodu tego co niżej opiszę . Tytuł idealnie pasuje do tego co jest . Patrząc na Mikołaj nie powiedziała bym, że jest aż tak źle . Na zewnątrz jest nawet ok, a w środku masakra.. . Dlatego właśnie taki a nie inny tytuł . Mikołaj był na rezonansie u doktora Wrzoska we Wrocławiu . Może jakaś osoba czytająca już domyśla się co jest ? A mianowicie SM, czyli syringomyelia . Ma kilka syrinxów w pobliżu głowy, a kręgosłup cały ; ( . Oprócz tego ma - jamistość rdzenia i zespól Chiari Malformation, a to wszystko wyszło na jednym badaniu ! : ( Na jednego psa tyle (bo jeszcze inne np. tamte chore plecy co kiedyś mówiła) choróbsk przypadło ; ( . Ta .. rodzice zdrowi.. . Szkoda, że wszystko dziedziczne .
W między czasie działo się wiele różnych spraw . Były zakupy (o tym mam nadzieję następny post), spacery z Mikołajem i Pepsi . I jak już mowa o Pepsi to stwierdziłam, że się po socjalizujemy z psami i poszliśmy do przedszkola : ) . Boi się większych psów, więc mamy nad czym pracować . Czasem idzie z nami jej siostra . Mastif mimo, że wydaje się wielki i niezbyt ok do takiego malucha, to jest zupełnie na odwrót : D . Jedno wielkie ciele do miziania <3 .
Chodziłam z Mikołajem w różne miejsca na mini-sesje i ćwiczyliśmy komendy . Z skupianiem na mnie idzie coraz lepiej, tak samo z wykonywaniem komend na zewnątrz . Szczerzę mogę powiedzieć, ze jestem z niego coraz bardziej dumna :3 .
Byłam też z psami nad jeziorem . Mikołaj nie jest fanem chłodniejszej wody, ale Pepsi cała ciekawa zaliczyła pierwszą kąpiel na otwartej wodzie : D .
Do stadka w miarę nie dawno dołączyły dwa ogony : D . Mentos (husky) i Feniks/Fenek (niedorobiony, czarny kaptur) . A wszystko o nich w zakładce reszta stada .
Na koniec dodam jeszcze parę zdjęć z tego okresu : )
Śliczny Feniks <3 |
Zawsze bałam się zdjęć B&W w moim wykonaniu, więc proszę was o opinię i dobrą i złą ; ) . |
Pozdrawiamy A&M i najszybciej się odezwiemy za 3 dni ponieważ mam egzaminy gimnazjalne : P .
Jeju, to straszne :( Ileż ten biedny pies ma tych przypadłości...
OdpowiedzUsuńSuper sprawa z tymi przedszkolami :) Mój też boi się większych psów, ale przy częstotliwości spotykania ich, szybko bym go nie nauczyła, że nie ma sie czego bać. ;/ Choć może, jak już zrobią niedaleko nas wybieg dla psów, coś się zmieni :))
Gratuluję sukcesów! :* Obyś miała coraz więcej powodów do dumy :)
Piękne szczury! *.* marzę o tych zwierzętach, ale chyba szybko do niczego nie dojdzie ;)
Piękne foootki ♥ Rób ich więcej i częściej dodawaj, bo z takim aparatem i modelami aż napatrzeć się nie można :*
Powodzenia na egzaminach! Ja też mam, łączmy się w bulu :D
Mam też do Ciebie pytanko jeśli chodzi o spotkanie, ale to już na emaila napiszę :)
Pozdrawiamy! :*
To oby powstał ten wybieg : D .
UsuńDziękuje : * .
Ja marzyłam od 6 roku życia i nareszcie mam <3 !
Aparat kiepski jak moje fotki XD .
Hahaha powodzenia XD .
ok : )
Pozdrawiamy A&M !
Jejku, strasznie to przykre, że Mikołaj dostał w spadku po rodzicach tyle chorób. W Cavalierach nie ma obowiązkowych badań ssuk hodowlanych/reproduktorów?
OdpowiedzUsuńNiestety związek tego nie nakazuje, tylko jak ktoś chce : ( .
UsuńPozdrawiamy A&M
To straszne, że akurat na tego jednego psa spadło tyle przypadłości i chorób. Bardzo ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuńTeż się ciągle temu dziwie : ( .
UsuńDziękuje
Pozdrawiamy A&M !
Ależ dużo chorób na niego spadło... kiedyś interesowałam się Cavalierkami, ale po doczytaniu o potencjalnych chorobach, szybko wybiłam sobie tą rasę z głowy. Przerażające jest to, że jest brak badań, zwłaszcza u rasy tak chorowitej...
OdpowiedzUsuńJest to do wyleczenia? I czy to go boli?
Ja z mamą wtedy nie wiedziałyśmy, że jest ich aż tak dużo i są tak wstrętne : / .
UsuńNie, nie da się wyleczyć . Kilka razy dziennie bierze leki . Boli bo uciska : ( .
Pozdrawiamy A&M
Oj, bardzo współczujemy :/ Że też musiało na niego przypaść tyle wstrętnych chorób :( Świetna sprawa z tym przedszkolem. Lu także ostatnio popływała. Jakie śliczne te szczurki :) Zawsze chciałam takiego posiadać. Prześliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Dziękujemy : / .
UsuńMi się marzyły odkąd byłam w zerówce : D .
Pozdrawiamy A&M !
Biedny Maluszek :(. Chciałam pytać, jak teraz z leczeniem ale już widzę wyżej. Oby leki pomogły na wszystkie dolegliwości. A jakie były dokładnie objawy, że zrobiliście te badania?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia, piękne są :).
Np.: w czasie spaceru drapanie w powietrzu, w nerwowych sytuacjach drapał ucho, dziwnie się zachowywał, źle znosił zmiany pogody i wiele więcej .
UsuńDziękuje : )
Pozdrawiamy A&M i do zobaczenia na semi w Malborku : D !
Jeny, współczuję.. mam nadzieję, że jakoś się ułoży Wasze życie, i że pomimo przeciwności losu będziecie szczęśliwi.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od nas!
Dziękuje za tak miłe słowa : ) .
UsuńPozdrawiamy A&M !
[*], bardzo wam współczuję (przepraszam że nie komentuję ale bloga czytam już 3 miesiące ), tyle chorób na niego spadło :c
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
jaimoje.blogspot.com
Bardzo mi miło
UsuńPozdrawiamy A&M !